Obserwatorzy

środa, 20 kwietnia 2011

Niebieskie rozkicane..

polarowe króliczki, pierwszy raz szyłam  typu a la Tilda ;-) tylko że to miniaturki, bo niewiele większe od dłoni. Dwa podobne, ale nie takie same, jeden zawędrował jako prezent na wymiankę do Dorotki a drugi (troszkę większy) dla Weronki jako prezent w Candy :-)  szyte 100% ręcznie..


Ten z lewej wymiankowy, z prawej z candy.


Z pisanką bo świątecznie!


Kwiatuszki..


A na koniec... broszka która już zawędrowała do Małgosi:-)


Pozdrawiam wszystkich życzę miłego dnia i bezstresowego (o ile się da) szykowania do świąt!

7 komentarzy:

  1. o ja cię sunę! są niesamowicie rozkoszne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój jest przepiękny,tym bardziej,że królik "tildowy" zawsze były moim marzeniem :) POzdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne i milutkie obydwa :)
    Broszka ma piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne króliczki!
    serdecznie dziekuje za miły komentarz u mnie pozostawiony i zapraszam do czestego odwiedzania!

    OdpowiedzUsuń
  5. Króliczki słodziutkie :-) bardzo mi się podobają a broszka śliczna .
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. Och jakie słodkie króliczki:)A broszka przepiękna:)Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa,dodają mi twórczych skrzydeł:)Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz :-)