Guziczki z odzysku a papier w kropeczki już dawno pchał mi się w ręce.. z dodatkiem niebieskiego..
wiadomo dlaczego ;-)
Trochę przeszyć.. Kwiatuszek warstwowy... sama przyjemność i już mam sporo następnych pomysłów.. Suuuper uczucie!
Pozdrawiam słonecznie!!
Jesień dodaje jakoś powera, prawda? Trzeba po-rozchmurzać te burzowe niebo, a najlepiej się to robi tworząc.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i czekam na kolejne tworki!
Takie kartki i rzeczy są najlepsze, które robi się pod wpływem chili, tak jak napisałaś "łapie i tworzy" :)
OdpowiedzUsuńpiekna delikatna i subtelna :)
OdpowiedzUsuńWspaniała karteczka:)
OdpowiedzUsuń